W sprawach egzekucyjnych wiele czynności jest zarezerwowanych dla sądu. Generalnie obowiązuje zasada: „im poważniejszy temat” (a takim jest egzekucja z nieruchomości), tym większa rola sądu.
Dopóki dany etap sądowy nie zostanie zakończony, komornik nie będzie mógł podejmować dalszych czynności.
A sądy, niestety, często działają w tempie dalekim od oczekiwań wierzycieli.
Kiedy sąd jest niezbędny w egzekucji
Sąd podejmuje między innymi następujące czynności związane z egzekucją z nieruchomości:
- Nadanie klauzuli wykonalności– bez tego nie rozpoczniemy egzekucji
- Rozpoznawanie skarg na czynności komornika – gdy nie zgadzamy się z działaniami komornika
- Nadzór nad licytacją i wydanie postanowienia o przybiciu – wybór licytanta
- Wydanie postanowienia o przysądzeniu własności – przeniesienie własności nieruchomości na nabywcę
- Rozpoznawanie zarzutów do planu podziału – nadzór nad podziałem środków uzyskanych ze sprzedaży.
Na każdym z tych etapów sprawa może utknąć na tygodnie, a nawet miesiące, czekając na rozstrzygnięcie sądu.
Klauzula wykonalności — pierwszy test cierpliwości
Nadanie klauzuli wykonalności to wprawdzie etap przed egzekucyjny, ale warto o nim wspomnieć z dwóch powodów. Po pierwsze — bez klauzuli nie zaczniemy egzekucji. Po drugie — jest to jeden z niewielu przypadków w Kodeksie postępowania cywilnego, kiedy sąd ma wyznaczony konkretny termin na załatwienie sprawy.
Zgodnie z art. 781¹ k.p.c.:
Wniosek o nadanie klauzuli wykonalności sąd rozpoznaje niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 3 dni od dnia jego złożenia.
Trzy dni. Taki jest ustawowy termin.
A jakie są realia?
Tygodnie. Czasami miesiące. Niechlubny rekord pobił kiedyś Sąd Rejonowy w Otwocku, który rozpoznawał sprawę o nadanie klauzuli wykonalności ponad rok.
Pozostałe etapy — gdzie można się spodziewać opóźnień
Etapy, w których można spodziewać się tempa dalekiego od oczekiwań wierzycieli.
Skargi na czynności komornika
Teoretycznie powinny być rozpoznawane sprawnie, w praktyce czeka się tygodniami. Tymczasem komornik często wstrzymuje się z dalszymi czynnościami do czasu rozstrzygnięcia skargi.
Postanowienie o przysądzeniu własności
Po licytacji nieruchomości sąd musi wydać postanowienie o przysądzeniu własności. Bez tego nabywca nie może objąć nieruchomości, a my nie otrzymamy pieniędzy. Czas oczekiwania? Znów tygodnie lub miesiące.
Zarzuty do planu podziału
Gdy komornik sporządzi plan podziału sumy uzyskanej z egzekucji, każdy uczestnik może zgłosić zarzuty. Sąd musi je rozpoznać, wyznaczając w tym celu posiedzenie dla „wysłuchania” zainteresowanych, co znowu oznacza kolejne tygodnie oczekiwania na wypłatę środków.
Jak się bronić przed przewlekłością sądu
Gdy sąd zwleka z rozpoznaniem sprawy, nie jesteśmy całkowicie bezradni. Sugeruję dwa sprawdzone sposoby radzenia sobie z tą sytuacją:
1. Pismo do Przewodniczącego Wydziału
Przewodniczący Wydziału sprawuje bezpośredni nadzór administracyjny nad tokiem spraw w swoim wydziale. Może interweniować, gdy sprawa zalega bez uzasadnionej przyczyny. To często wystarcza, by sprawa nabrała tempa.
2. Skarga na przewlekłość postępowania
To już cięższa artyleria, ale czasem konieczna.
Skarga na przewlekłość może dotyczyć nie tylko postępowania egzekucyjnego prowadzonego przez komornika, ale także czynności sądu w ramach tego postępowania. Sąd rozpoznający skargę może przyznać kwotę od 2 000 do 20 000 złotych oraz zalecić podjęcie określonych czynności w wyznaczonym terminie.
Co dalej
W kolejnych wpisach omówię, jak skutecznie stosować każdy z tych środków. Pokażę przykłady kiedy pisma przyniosły efekty, oraz wskażę, na co zwrócić uwagę przy ich formułowaniu.
Pamiętajmy — podobnie jak w przypadku komornika — lepiej najpierw uprzedzić o zamiarze podjęcia kroków prawnych.
Często sama świadomość, że wierzyciel zna swoje prawa i jest gotów z nich skorzystać, wystarcza do przyspieszenia procedur.
Grzegorz Tworzewski
Adwokat
Zdjęcie: Jon Tyson
***
Skarga na przewlekłość egzekucji komorniczej: ostateczne rozwiązanie w walce z biernością
Gdy wszystkie łagodniejsze środki zawiodły, a egzekucja nadal nie przynosi żadnych efektów, pozostaje sięgnięcie po skargę na przewlekłość postępowania.
To już nie jest zwykłe pismo czy prośba o interwencję — to formalne postępowanie sądowe, które może przynieść realne efekty i zmobilizować opieszałego komornika do działania [Czytaj dalej…]